Forum mieszkancow osiedla Park Mokotów I

Scypek

Podobnie jak z zarzadem. Przenosze tresc na forum otwarte i zamieszczam poczatek dyskusji na ten temat.

Pozdrawiam,
Mariusz

----

Pozdrawiam na wstepie wszystkich, którzy chcieliby aby nasze spotkania były efektywne i nie trwały zbyt długo.

Moja propozycja jest następująca:
1. Przewodniczącym spotkania powinien być ktoś z właścicieli; administrator osiedla nie bardzo, ze względu na to, że dużo pytań jest skierowanych właśnie do niego, dlatego trudno mu kontrolować obie role na raz
2. Komisja skurtacyjna powinna skladac sie z 3 osob;
do jej obowiazkow nalezy liczenie glosow, dobrze, zebysmy tu mielis zawsze pewnosc i nie bylo mozliwosci podwazenia spotkania
3. Glosowania nad porzadkiem obrad i w sprawach porzadkowych (w kolejnych punktach) dla ulatwienia powinny odybwac sie na zasadzie: 1 mieszkanie - 1 glos
4. Po zatwierdzeniu porzadku spotkania przechodzimy do poszczegolnych punktow programu w nastepujacy sposob:
a) przewodniczacy oglasza możliwość zglaszania się do udziału w dyskusji
b) osoby, ktore chca wziac udzial w dyskusji za wnioskiem/przeciw wnioskowi/dyskusji przez podniesienie ręki zgłaszają się, protokolant tworzy liste
c) przewodniczący ogłąsza zamknięcie listy
Rozpoczyna się kontrolowana (miejmy nadzieję) wymiana poglądów
5. Uprawniony do glosowania uczestnik spotkania moze zlozyc na rece przewodniczacego wniosek o otworzenie nowej listy do dyskusji.
W takim przypadku wniosek ten poddawany jest pod glosowanie zgormadzenia, jezeli zostanie przeglosowany pozytywnie to zaczynamy procedure pkt 4. raz jeszcze
6. Wolne wnioski. Podobnie jak z dyskusja. Przewodniczacy otwiera liste dotyczaca wnioskow. Przez podniesienie reki uczestnicy zapisuja sie na liste. Zabieraja glos w sprawie wnioskow wg. kolejnosci zgloszenia. Jezeli wniosek zaklada glosowanie to powinno sie ono odbyc.

Moze ktos ma wzor regulaminu opisujacego jakas sensowna procedure, wtedy ja chetnie ja popre.

Pozdrawiam,
Mariusz

ODP:--------------------

Zgadzam sie, ze sposob prowadzenia zebran wspolnoty wymaga usprawnienia. Obawiam sie jednak, ze punkty 4, 5 i 6 przedstawionej propozycji (tj. idea zamknietych list dyskutantow i wolnych wnioskow) sa niezbyt konstruktywne. Sama bowiem istota jakiejkolwiek dyskusji polega na reagowaniu na wypowiedzi innych uczestnikow dyskusji. Pomysl zamknietej listy dyskutantow i predefiniowanej kolejnosci wypowiedzi spowoduje, ze zamiast dyskusji bedziemy miec ciąg monologow. Rozumiem, ze wg autora tej propozycji mozliwe byloby rozszerzanie list dyskutantow ale tylko po przeglosowaniu przez uczestnikow zebrania. Obawiam sie jednak, ze przy prawdziwej potrzebie dyskusji tylko bysmy calosc wydluzyli zamiast usprawnic. Jesli dyskusja ma byc dyskusja, a wolne wnioski wolnymi wnioskami to nie mozna ich uniemozliwiac srodkami administracyjnymi.
Tyle krytyki. Niestety jednak sam nie mam jakis genialnych pomyslow jak to usprawnic. Obawiam sie, ze jedyny sposob jaki na to istnieje to sprawny przewodniczacy zebrania potrafiacy porzadkowac dyskusje i ukierunkowac ja do jakiegos rozstrzygniecia. Z moich obserwacji wynika, ze tego wlasnie najbardziej nam brakuje.

Wmakowski

ODP:-----------------------

Witam,

Zgadzam sie, ze podstawa efektywnego spotaknia jest skuteczny prowadzacy i musi miec on do dyspozycji odpowiednie narzedzia.

Jak ja to rozumiem, glownym celem dyskusji nad wnioskami jest doprowadzenie do podjecia najlepszej mozliwej decyzji w danej sprawie. Dynamika dyskusji w dużej grupie jest dosyc duza, dlatego zaproponowalem rozwiazanie jak wyzej "w celu okielznania zywiolu"

W stowarzyszeniu, do ktorego nalezalem taki sposob procedowania byl bardzo efektywny. Wg. mnie powoduje on, że:

1. Pierwsze zabieraja glos osoby, ktore przygotowaly sie do spotkania i maja juz przemyslenia na temat danej sprawy
2. Unika sie wymiany arugmentow "na goraco" i latwiej o bardziej merytoryczne wypowiedzi
3. Wiadomo kiedy dyskusja jest w stanie sie zakonczyc
4. To zgromadzenie decyduje czy dyskusja powinna zostac przedluzona czy ma dosc i przechodzi do glosowania

Oczywiscie istnieja inne sposoby osiagniecia podobnego efektu. Mozna wyznaczyc czas na dyskusje nad danym punktem (np. do 15 min) i zdac sie na wymiane argumentow, wtedy przewodniczacy ma bardziej utrudnione zadanie (np. decydujac kogo dopuscic do glosu, pilnowac rosnacej temperatury spotkania). Tu tez zgromadzenie moze decydowac, czy przedluzac dyskusje czy nie.

Pozdrawiam,
Mariusz